Jesteśmy małżeństwem fotografów, które wierzy, że miłość jest analogowa. Zostań z nami na chwilę i przekonaj się, że nadajemy na tych samych falach. Magda to historyk sztuki i meloman – kocha swoją gitarę, ukulele i gramofon kupiony na rocznicę ślubu. Rafał to inny typ wariata – na świat patrzy przez pryzmat wielkich fotografów i małych analogowych aparatów. Oboje uwielbiamy prawdziwe, szeleszczące papierem książki, plakaty i albumy. Jeśli cenisz sobie dobrą muzykę na równi ze współczesną grafiką, zapewne zrozumiesz, że zakochaliśmy się w sobie błyskawicznie.
Jednak jest coś, co ma dla nas znacznie większe znaczenie niż największe nawet pasje. Jest to nasza relacja. Miłość jest najcudowniejszą rzeczą, jaka może spotkać każdego człowieka. Ale Ty już to wiesz, prawda?
Zastanawiasz się pewnie dlaczego miłość ma być analogowa? Bardzo lubimy porównywać ją do zdjęcia zrobionego polaroidem. Aby taka fotografia mogła zaistnieć potrzebna jest chemia. Zdjęcie jest jedno, jedyne i niepowtarzalne. Nie da się go podrobić, skopiować ani zmienić. O polaroida trzeba też dbać, aby nie wyblakł i zachował swoje żywe barwy. I dlatego zdjęcia są takie cenne.
Jak widzisz jesteśmy romantykami. Lubimy wzruszać się razem naszymi Parami Młodymi i uwielbiamy obserwować jak przeżywają najważniejsze momenty ich życia. Właśnie to jest naszą misją: zatrzymać czas – pokazać emocje Zupełnie, jak na polaroidzie.